
Widzowie w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku byli świadkami sensacyjnego rozstrzygnięcia walki bokserskiej o tytuł Mistrza Świata w wadze ciężkiej. Zdecydowanym faworytem był Anthony Joshua - pogromca Kliczki, Powietkina i wielu innych liderów najcięższej wagi. Przeciwnik - w ostatniej chwili zakontraktowany Andy Ruiz skazany był przez fachowców na przegraną , jednak zaskoczył widzów ( a przede wszystkim przeciwnika) szybkością , odpornością na ciosy oraz siłą uderzenia. Po tym, jak w trzeciej rundzie "padł na deski", stwierdził, że go to "wkurzyło" i przystąpił do zdecydowanych ataków. Wskutek silnych ciosów Ruiz'a , Joshua czterokrotnie był liczony, po raz ostatni w siódmej rundzie, kiedy to sędzia ringowy poddał go, uznając za niezdolnego do dalszej walki.
Po walce nowy Mistrz Świata - Andy Ruiz stwierdził z uśmiechem, że miał mało czasu, aby przygotować się do walki, ale następnym razem będzie w lepszej formie.