
Masowe polowania zaczynają się w najbliższy weekend i trwać mają do końca lutego. Zgodnie z założeniem, w całym kraju planuje się odstrzał 210 tys. dzików, ich populacja ma być ograniczona do minimum. Eksterminację dzików nakazał minister środowiska Henryk Kowalczyk, a związana jest ona z zagrożeniem chorobą ASF.
Prowadzona od trzech lat akcja odstrzału dzika przynosi efekty odwrotne od zamierzonych, wirus atakuje dalej i coraz więcej hodowli. Dowiedziono, że to rolnicy odpowiedzialni są za rozprzestrzenianie wirusa w hodowlach, a dzik stał się przysłowiowym kozłem ofiarnym.